Jak to mówił Dawid Halpern w ,,Ziemi Obiecanej":Ja bym chciał, żeby moja Łódź rosła. Żeby miała wspaniałe pałace, zielone, piękne ogrody i w ogóle żeby był wielki ruch, wielki handel, wielki pieniądz ! Ja natomiast chciałbym widzieć więcej eksponatów na liegnitz.pl Czy jest jakaś możliwość współpracy z Muzeum Miedzi ? Podobno mają ładną legnicką tematykę,dobrze byłoby zobaczyć ją na stronce. Bardzo ciekawe są wspomnienia legnickich pionierów.Czy nie mozna byłoby wrzucic ich na strone chociazby ze szkiców legnickich? I czy nie mozna byłoby zorganizować spotkania z zyjącymi jeszcze pionierami i spisać ich wspomnień? Moze ktoś zna jakies wspomnienia naszych braci zza Odry które warte są przetłumaczenia.Czy próbowano nawiązać jakąs współpracę z Wuppertalem?

Ps.Marzy mi się jakiś przetłumaczony numer Liegnitzer Tageblatt.

Cieszą mnie takie przemyślenia, gdyż pokazują że historia naszego miasta jest bliska wielu osobom. Chciałbym tylko wnieść kilka uwag. Portal tworzą trzy osoby, które robią to społecznie w wolnym czasie i za własne pieniądze. Każdego dnia przybywa chociaż kilka zdjęć a co parę dni jakiś tekst. Apelowaliśmi i robimy to dalej, aby osoby które mają coś do powiedzenia przygotowywały teksty i dzieliły się skanami (w dobrej jakości) swoich zbiorów. Historii nie odtworzy mała grupa, choćby pracowała non stop. Wiem, że posiada Pan ciekawe rzeczy. Może by tak wrzucić je na stronę? A co do uwag. Współpracujemy z instytucjami, które są w zakładce "Nasi Przyjaciele" Nawiązaliśmy ostatnio kontakt z Archiwum Państwowym. Są tam duże ilości materiału. Ale wszystko w swoim czasie. Współpracę z Wuppertalem mamy nawiązaną, niebawem się tam udajemy. Proponuję porównać nasz portal dwa miesiące temu i dziś. Przybyło ok. 20% materiału a mamy przed sobą lata..... Jeszcze raz powtarzam TWÓRZMY HISTORIĘ LEGNICY RAZEM. Każdy rozsądny tekst znajdzie miejsce na liegnitz.pl

Co do moich zbiorów są bardzo skromne i liczą zaledwie kilkanaście eksponatów.Chętnie wrzuciłbym je na stronę ale przydałby sie profesjonalny fotograf z dobrym aparatem.Mysle ze na takich portalach wielkosc kolekcji nie jest najwazniejsza-czasami jedna blaszka jest ciekawsza od kilkudziesięciu pocztówek.Chwała Bogu że w tym mieście o było nie było dosc niskim poziomie patriotyzmu lokalnego znajdują się ludzie pańskiego pokroju.

Re.Kosa25
Witam Panów.
Teatr swój widzę ogromny-kilka moich przemyśleń... są ciekawymi pomysłami przedstawionymi przez Kosa25, z którymi tak Ja jak i inni użytkownicy tego Portalu się w całości zgadzają. Ma rację Nachfolger jednak mówiąc, że na wszystko trzeba trochę czasu. Zgadzam się także z Jego opinią o zmianach i ewoluclji Portalu w ciągu zaledwie dwóch miesięcy.Oby tak dalej, życzę im dalszego rozwoju, wielu nowych przyjaciół Portalu oraz "owocnego" wyjazdu do Wuppertalu, jakby nie mówiąc drugiej Legnicy, przynajmniej sercem i duchem.
Teraz co do ostaniego wpisu dokonanego przez Kosa25.
Czym jest, a przedewszystkim jak mierzyć patriotyzm ? Na jakiej podstawie możemy mówić o niskim lub wysokim poziomie patriotyzmu lokalnego. W przeciwieństwie do mojego przedmówcy, jestem trochę innego zdania.
Wiadomo jak potoczyły się dzieje Legnicy po " wyzwoleniu ". Ze stałych mieszkańców zostało niewiele ponad 20% z roku 1939.
Napływowa ludność na początku nie utożsamiała się z tymi terenami. Lecz jednak rozwój, oraz w pewnym sensie stabilizacja wymusiła zmianę myślenia. Czyż o pewnej formie patriotyzmu nie możemy mówić o okresie tworzenia województw w 1975 roku, oraz związane z tym pytanie Legnica czy Lubin ? Jakże gorąco w tym okresie legniczanie demonstrowali swoje przywiązanie do miasta. Zresztą później całkowicie zmarnowane przez władze miasta / ale nie miejsce i pora na to /. Kolejny przykład, powódź w 1979 roku, okres stanu wojennego / pracowałem wtedy w legnickim Pogotowiu Ratunkowym-chodziło o punkty na studia/, wizyta Papieża czy późniejsza obrona wałów rzecznych w obrębie Kartuz, czy nawet tegoroczna WOŚP? Oczywiście, zapomniałem o huraganie w Legnicy i Parku Miejskim. Czy te kolejne setki przechodzące w tysiące tysiące osób nie świadczą o zmianie cały czas się dokonującej w mentalności mieszkańców Legnicy ? Wiadomo, że nic nie jest dane nam na wiecznie oraz nigdy nie jest tak dobrze, żeby nie moło być lepiej / można powiedzieć, że są to slogany, ale trafnie oddające istotę rzeczy /.
P.S.
Kosa25, więcej wiary w ludzi, czego Panu i sobie życzę w tym okresie świątecznym życząc Wszystkim dużo szczęścia, zdrowia, smacznego jajka i mokrego Dyngusa.

Chyba muszę trochę polemizować.Zastanówmy się chociaz nad świadomością historyczną mieszkańców.Ilu z nich wie o wyburzeniu starego miasta? A co najciekawsze wielu podeszłych legniczan wcale nie żałuje rozbiórek-a takie tam starocie nikomu niepotrzebnei to w dodatku poniemieckie.Wielu niemieckich legniczan zapewne przekręciłoby się w grobie widząc co obecnie dzieje się z Legnicą.
Niech pan zada sobie pytanie co stało się z największym niemieckim ogrodem na wschodzie po 1945 roku? Smutne,chociaz prawdziwe.Czy tony śmieci i psich pozostałości codziennie na ulicach to wyraz lokalnego patriotyzmu? Nie mówiąc o rozpowszechnionym alkoholizmie,złodziejstwie czy żebractwu.A co stało się po 89? Zniszczono doszczętnie lokalny przemysł-browar,mleczarnię,rzeźnię,winiarnię.Czy to jest normalne??? Niech popatrzy pan na sypiące się kamienice,niszczejące puste budynki a moze zrozumie pan moją frustację obecnym stanem.A jakie nieopisane szkody przyniosłą miastu huta miedzi umieszczona w idiotycznym miejscu!Duzo do zrobienia mają obecne i następne pokolenia.Dziękuje za zyczenia .Wszystkiego najlepszego wam wszystkim!

Panowie... Obaj macie rację i po co tu się pieklić...
Z miłością do swojej małej ojczyzny jest tak samo jak z miłością do ludzi. Każdy kocha na swój sposób, każdy rozumie inaczej, każdy odbiera inaczej, każdy chciałby po swojemu. Jeden daje całego siebie i angażuje się do końca, inny daje kawałek, uznając, że to wystarczy. Ale każdym kierują te same, szlachetne pobudki.
Nie warto się licytować kto tu bardziej a kto mniej, to nie wyścig. Niech każdy daje, co potrafi i co chce. Jeden sprząta park po huraganie, inny mówi dobrze o swoim mieście na zewnątrz, jeszcze inny interesuje się jego historią. Każdy gest ma wartość.
pozdrawiam wszystkich lokalnych patriotów, bez wyjątku

Witam ,lepiej rozmawiac niz nie rozmawiac ,nawet jezeli sa to polemiki na noze ,zawsze cos z tego wynika . Moze jakis uspiony Legniczanin wejdzie na strone i sie obudzi i poszerzy grono entuzjastow , a moze i ,,lokalnych patriotow,, potrzeba takich .Zycze Wam dobrego , spelnionego 2013 roku /AS

czekajac na wiosenne spacery , czasem kontrolne / co przetrwalo zime a co sie wykruszylo / chce pozdrowic wszystkich entuzjastow swojego miasta . To wazna zaleta obywatelska byc zakochanym w swoim miescie , bo to tez zobowiazuje , a to naszej LEGNICY jest potrzebne . zycze wiosennej radosci i zapalu do poszukiwan , do rejestracji znakow naszej przeszlosci .AS