Inne modele autobusów

... legnickie autobusy

Do Kefira. Dodał Pan zdjęcie ze zbiegu ulic Żłotoryjskiej i Hutników z roku 1952 i widocznym tam trolejbusem. To błąd. To jest autobus SAN H-27 jakie jeździły po zlikwidowaniu w naszym mieście tramwajów. Że jest to zdjęcie znacznie późniejsze świadczy kilka szczegółów widocznych na zdjęciu. 1. Budynek widoczny po lewej stronie został wybudowany w latach 60 ub wieku. Mieścia się tam kawiarnia FENIKS przemianowana później na HUTNICZĄ a obecnie mieści sie tam poczta. 2. Oświetlenie świetlówkami było wprowadzane znacznie póżniej niż w roku 1952. 3.Widocznego znaku zakazu zatrzymywania i postoju w tej formie jeszcze nie było. Ale pomyłki mogą się trafiać. I tak dziękuję za tyle fajnych zdjęć.

miałbym pytanie związane z umieszczonymi poniżej fotkami. Mianowicie przedstawiają przystrojone legnickie tramwaje w jakieś ważne wydarzenie miejskie. 1 maja, czy 22 lipca raczej odpadają, chyba, że panowie nosili płaszcze nawet w ciągu ciepłych dni. Święto wyzwolenia Legnicy raczej też nie wchodzi w rachubę. Autor publikacji wydanej przez MPK w 1996 r., z której pochodzą te zdjęcia opisał jako uruchomienie linii tramwajowych w 1945 r. Moim zdaniem zdjęcia pochodzą z 2. poł. lat 50., ewentualnie pocz. 60. Może ktoś pomoze mi ustalić, kiedy te zdjęcia wykonano i jaką uroczystość one przedstawiają

Bardziej jestem skłonny dać wiarę podpisowi ze wspomnianej publikacji o legnickich tramwajach niż Twoim domysłom. Popatrz na ubrania. Tego już w drugiej połowie lat 50 się nie nosiło. Zaś takie tramwaje i jeszcze starsze zapamiętałem jak jeździły po naszym mieście. W połowie lat 50 wymieniono tabor tramwajowy na wozy N2.

Właśnie o te tramwaje mi chodzi. Na zdjęciach widać łódzkie Lilpopy z doczepą, które do Legnicy (dokładnie 3) przybywały od 1954 r.
Stąd moje wątpliwości

Z przyczyn "chronologicznych" odpada uwidocznienie na tych zdjęciach uruchomienia linii do huty w 1952 r. Że nastąpiło w 1952, wiemy z protokołu typowej dla stalinowskiej epoki sesji Miejskiej Rady Narodowej z 27 maja:
"W trakcie dyskusji na salę przybyły delegacje ZMPowska i załogi MZK,które złożyły meldunki o zakończeniu budowy linii tramwajowej wiodącej z miasta do terenu Legnickich Zakładów Metalurgicznych. Należy zaznaczyć, że szybkie i sprawne zakończenie robót przy budowie linii stało się możliwe dzięki włączeniu w ramach czynu społecznego całego społeczeństwa, a w szczególności młodzieży do tych prac. Członkowie Rady i zaproszeni goście burzliwymi oklaskami podziękowali delegacjom za złożone meldunki".
natomiast że seria zdjęć, z której pochodzą dwa powyższe to otwarcie linii do huty - przyjął T. Rollauer w folderze "60 lat MPK w Legnicy" z 2005 roku.

Nie brałbym tych podpisów, podobnie jak całych, niestety, rojących się od błędów folderów jubileuszowych, za prawdę objawioną. Wiem co nieco o pozyskiwaniu zdjęć do tych publikacji promocyjnych MPK. Na przełomie 1995 i 1996, po akcji w WPK/MPK i apelach w prasie pozbierano fotografie od pracowników i emerytów (gdy przyszedł czas oddania właścicielom wypożyczonych oryginałów, fotografie niekiedy "zaginęły" i... "odnalazły" się w folderze z 2005 r.). Tyle o ile się to udało, usiłowano dopasować fotografie do faktów, opisanych przez p. Stanisława Grunta w "Moich wspomnieniach o moim zakładzie pracy" - maszynopisie z 1969 r. znanym chyba wszystkim, którzy dotąd brali się za opracowanie tematu komunikacji po wojnie.

Propaganda na tramwajach - czerwone? flagi i hasła propagandowe na wozach - według mnie nieodłączne na "czerwone świątki" i możliwe tylko przed odwilżą 1956. Później, jak podczas ostatniego kursu tramwajów, oprawa była skromniejsza. Bez haseł, mniej flag.

Lilpop I to jeden spośród 10 tramwajów wycofanych z Łodzi (były tam też Simeringi i wozy typu "Sanok"), a przekazanych do nas na "wsparcie" po otwarciu linii do Huty w latach 1953-1954. A nie od 1954.

Jak na maj faktycznie zimno. Tymczasem czytamy:

[www.twojapogoda.pl]
"Dotychczasowy rekord obowiązywał od 2 maja 1953 roku i wynosił -6,30C. Zanotowano go w Lęborku, w województwie pomorskim. "
I to może być wskazówka. Aż tak zimno w Legnicy 1 maja 1953 r. pewnie nie było, ale było chłodno - ludzie są w płaszczach.
To by przemawiało na korzyść spekulacji, że to pochód w 1953 r.

Jak na pochód jednak mało tutaj ludzi - może pochowali się w tramwajach? I nie tylko w ludziach problem. Mnie, tutaj nie zgadza się coś ze stanem inwentarzowym MPK Łódź. Z trzech takich (podawanie numerów itd. oszczędzę) wagonów do Legnicy wysłano między 1 stycznia a 31 grudnia 1953 tylko jeden, a w trakcie roku 1954 - następne 2. Na zdjęciu mamy dwa, wobec czego robi się problem. W 1953 Legnica otrzymała wprawdzie jeden wóz z Wałbrzycha, ale nie miał prawa to być Lilpop, których tam nie mieli. Wszystkie wagony tego typu z Łodzi trafiły do Legnicy i Bydgoszczy. A więc nie 1953.

Rocznica "wyzwolenia" w lutym 1955 odpada - liście na drzewach. Może więc 10 lat powojennego MPK - jesień 1955, może nawet 17 listopada - pomyłka o 10 lat. Po zdjęciach widać, że to w większości tramwajarze. Myślę, że to może być to.

Głośno się rozmyśliłem. Tymczasem wspomnienia Grunta powinny dać odpowiedź. Sądzę, że po 1956 dekoracja byłaby skromniejsza, a na taki przejazd "jedynką" z dworca do huty wystawiono by "nowoczesne" enki - nie tylko Lilpopy z przyczepami z przedwojennych wozów.

Odpowiedź na tą zagadkę może też dadzą autorzy albumu Tramwaje Dolnośląskie t. II wyd. Eurosprinter. W monografii całej komunikacji od 1898 do 2013 powolnie i mozolnie szykowanej przez TMKM, raczej nie będziemy się rozwodzili nad ikonografią. Ale podywagować na forum nad rozwiązaniem takich zagadek zawsze warto.



Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 2013-03-05 01:25 przez Michał.

To pierwsze zdięcie to nie jest Legnica ul. Żwirki i Wigóry nigdy tramwaje nie jeździły

Jak najbardziej Legnica, poczytaj, gdzie i przyjrzyj się dokładnie.

Poza tym w temacie nie widzę zdjęcia tramwaju na Żwirki. Przedwojenny autobus to i owszem.

Nick Kefir z dnia 25 lut 2012 - 21:42:13 pierwsze zdięcie jest podpisane ul. Żwirki a gdzie na Żwirki jest taki mur oporowy i na górze z budynkami i to chyba jest tranwaj

emifilu tamto zdjecie nie powinno sie znalezc w poscie,juz zostalo usuniete.

Mam mały problem. Może ktoś pamięta jak wyglądała pętla tramwajowa na hucie. Czy znajdował się tam tzw. tor odstawczy? Umie ktoś opisać to miejsce?

Nie będę operował latami bo byłem zbyt młody aby to dokładnie pamiętać. Ale same fakty pamiętam dosyć dobrze. Najpierw byłtylko jeden tor i po dojechaniu do przystanku końcowego, motorniczy brał korbę nastawnika, przechodził na drugą stronę tramwaju (wtedy tył stawał się przodem) i tramwaj jechał z powrotem do miasta. Następnie jak tramwaje zaczęły ciągnąc przyczepy, zbudowano tor boczny. Tramwaj dojeżdżał do przstanku, konduktorka odczepiała przyczepę zaś motorniczy objeżdżał ( przyczepę nie konduktorkę ) torem bocznym i wracając na tor główny zaczepiał przyczepę. Po kilku latach zbudowano pętlę co pozwoliło na uniknięcie kłopotliwych manewrów.

Dobiegają końca prace nad książką poświęconą legnickim tramwajom. Jednak nadal pozostało kilka znaków zapytania. Jednym z nich jest pytanie dotyczące linii na ulicy Chojnowskiej. Do którego miejsca ciągnęły się na niej tory? Gdzie ostatecznie dojeżdżały tramwaje ? czy do przejazdu kolejowego, czy bliżej i w którym miejscu znajdowała się mijanka? Niestety plany miasta z różnych okresów są ze sobą sprzeczne.

Z tego, co ja pamiętam to linia tramwajowa na ul. Chojnowskiej kończyła się przed torami. A mijanka była między ul. Piastowską a ul. Anielewicza. Przystanek stał do czasu rozpoczęcia budowy ferjo. Tu jest zdjęcie przystanku [www.archirama.pl]#



Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 2014-05-16 23:43 przez janbro.

W latach 50. przez krótki czas (tygodnie ? najwyżej miesiące ?) miał miejsce epizod jeźdżenia regularnej linii "3" przez Rynek (jego zachodnią część, d. Mały Rynek). "Trójka" kursowała wtedy od przystanku początkowego przy Dw.PKP przez Dworcową, dalej koło poczty głównej i Bramy Chojnowskiej, potem przez Zamkową i Grodzką do Rynku, na którym skręcała w lewo, przejeźdżała obok teatru, a następnie ponownie w lewo do pl.Słowiańskiego i później już swoją trasą do Jaworzyńskiej. Powrót do dworca odbywał się trasą niezmienioną - przez ul. Lenina (ob.Witelona) i pl. Wilsona - czyli "trójka" robiła obszerną pętlę przez ulice śródmieścia. Pomysł nie przyjął się z jakiegoś nieznanego powodu.Czy ktos możę spróbować doprecyzować ten czas ? W grę wchodzą lata 1952 do 1957.

Zima 1952. To jest bardzo dokładnie udokumentowane. Ma związek z budową linii do huty i tramwajowym, nazwijmy to, ruchem jednokierunkowym w Śródmieściu.

Mogę tylko odesłać do zespołu akt Prezydium Miejskiej Rady Narodowej / Miejska Rada Narodowa itd. i protokołów z lat 1951-53. Tam jest odpowiedź.



Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 2013-10-22 14:48 przez Michał.

Czy aby to nie ten tramwaj, który umieścił Kefir na początku wątku?



Zmieniany 2 raz(y). Ostatnia zmiana 2013-12-30 01:50 przez janbro.

janbro:
ten tramwaj chyba powojenny... z przeróbki na garaż

AxelPum a widziałeś tramwaj powojenny który by miał pięć okien między przyczółkami i taką konstrukcję dachu. Z tego co opowiadał mi kolega który się w nim bawił to on go pamięta jako przedwojenny. Wtedy miał budę kompletną wraz z wajchami i dzwonkiem.