Witam!
Szukam informacji na temat Żydów w Legnicy. Mianowicie kiedy się pojawili, gdzie przede wszystkim mieszkali ( ulica, dzielnica żydowska? ), ich zawody, jak się ubierali, jaki był stosunek reszty mieszkańców do nich. Czy są jeszcze budynki, w których mieszkali, a jeśli tak, to czy widać, że mieszkała, pracowała tam ludność żydowska? Czy znacie może żydowskie nazwy budynków, sklepów, ulic itp? Gdzie w Legnicy były ważne dla Żydów instytucje i miejsca ( synagogi, mykwy, domy modlitw )?
Z góry dziękuję :)
P.S. Chodzi mi o okres przedwojenny, wojenny i powojenny. Gdyby ktoś jeszcze miał zdjęcia związane z ludnością żydowską w Legnicy, to byłabym bardzo wdzięczna za zeskanowanie :)))



Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 2014-03-06 19:14 przez Hancho.

Polecam legnicką bibliotekę, jest tam dużo materiałów.

Maciej z Legnicy

Niestety, Zydzi nasi sasiedzi, bliscy, znajomi, takze przyjaciele to jest juz PRZESZLOSC. Ta grupa spoleczna z Legnicy jest rozproszona po calym swiecie. Ja osobiscie znam pare osob ktore sa w Kanadzie, Toronto, Vancouver. Takze USA, Dania, Austria, Szwecja, Izrael i nie wiem dlaczego, daleka Australia. Maja co roku spotkania, podkreslam, tutaj chodzi tylko o Legniczan. W tym roku spotkanie odbylo sie w Izraelu, Aszkelonie. W roku ubieglym mialo to miejsce w Legnicy. Byli tez zaproszeni przez prezydena Wroclawia Rafala Dudkiewicza. W Legnicy, a bylo to juz dawno znalem pare osob pochodzenia zydowskiego. Jeden z ostatnich osob ktore opuscily Legnice byl szewc z ulicy Kartuskiej, Mojsze Sznejser ktory wyjechal do Kanady. Zamieszczam ciekawy link dotyczacy jego osoby i rodziny.
[polish-jewish-heritage.org]
Dzisiaj sa to ludzie rozgoryczeni, nie dziwie sie, nagonka na Zydow jaka urzadzil Gomulka z kolesiami zrobila swoje. Do niego mozna przede wszystkim miec pretensje za barbarzynskie zniszczenie Legnicy, akcja majaca na celu zniszczenie sladow bytnosci Niemcow na terenie Dolnego Slaska. O Pomorzu, Wielkopolsce, Warmii i Mazurach juz nie wspomne. Obecnie Zydzi maja jedynie ten Dom Modlitwy na ulicy Chojnowskiej, nawet bez zadnej tablicy informujacej z uwagi, jak sie dowiedzialem od pani prowadzacej ten dom, na antysemityzm, niestety...

Pojawili się ok. 1808 r., zajmowali się głównie bankowością, handlem, potem także zasiadali na urzędach.
A jeśli chodzi o wcześniejsze dzieje to wiem tylko tyle, że któraś niemiecka królowa (królewna?) wygnała ich chyba po kilku wybuchach epidemii i/lub pożarów - nie mieli bardzo długo prawa tu mieszkać, chyba właśnie aż do 1808.

kabotyn Napisał(a):
-------------------------------------------------------
>Obecnie Zydzi maja jedynie ten Dom
> Modlitwy na ulicy Chojnowskiej, nawet bez zadnej
> tablicy informujacej z uwagi, jak sie dowiedzialem
> od pani prowadzacej ten dom, na antysemityzm,
> niestety...

Potwierdzam, miałem kiedyś okna na przeciwko tego Domu Modlitwy.
Spotykania odbywały się w soboty jak dobrze pamiętam.
Panowie poubierani w swoje religijne dodatki.
Młodych ludzi tam nie widziałem raczej ludzie w starszym wieku.
Pierwszym razem jak poukładałem to sobie wszystko w głowie,
zrobiło to na mnie duże wrażenie że mam styczność naoczną z tą religią.

Teraz mieszkam w innym miejscu ale w pamięci utkwił mi ten moment z przeszłości.
Myślę że też doczekam takiego momentu kiedy zobaczę tablicę na której
odczytam treść w dwóch językach o mieszczącym się tu בית תפילה bejt tefila (dom modlitwy)



Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 2017-12-06 21:03 przez Santino.

Kabotyn Pan Moszek Sznajser nigdzie nie wyjechał. Zmarł 23.11.2017r. i został pochowany na cmentarzu wyznaniowym przy ul. Wrocławskiej.