Nazwa ulicy lub placu dla Ottomara Oertela
Wysłane przez AxelPun 
Nazwa ulicy lub placu dla Ottomara Oertela
14 cze 2012 - 02:00:39
Witam
Mam propozycję! Czy nie można byłoby wystąpić z wnioskiem po przez Portal Liegnitz.pl do Komisji Nazewnictwa Ulic w Legnicy o nazwę ulicy/placu/skweru Nadburmistrzowi Ottomarowi Oertelowi tak jak to ostatnio zrobił znany Wrocławski portal historyczny Vratislaviae Amici zajmujący sie odkrywaniem i pielęgnowaniem historii miasta Wrocławia, składając wniosek do Komisji Nazewnictwa Ulic przy TMW jak również do Katastru Miejskiego o nazwanie wzgórza w Parku południowym imieniem Georga Bendera.
Uważam że Ottomar Oertel zrobił naprawdę kawał dobrej roboty przy rozbudowie i upiększeniu naszego miasta... rozwój budownictwa, szkolnictwa, rozbudowa parku miejskiego, budowa rzeźni zakładów przemysłowych...itp itp. więcej informacji jest tutaj: [pl.wikipedia.org]

P.S. Nie obrażając nikogo ale ostatnio zauważyłem że w Legnicy nadaje się np. nazwę ulicy Tarasowi Szewczence - Poeta Narodowy Ukrainy, czy on był kiedykolwiek w Legnicy, lub miał coś wspólnego z naszym miastem????
Re: Nazwa ulicy lub placu dla Ottomara Oertela
14 cze 2012 - 13:18:26
Pomysł jest bardzo dobry, ale mało dziś realny. Nie ma ku temu tak zwanej woli politycznej. Proponuję zajrzeć na zakładkę o ulicach na naszym portalu, aby zobaczyć ile jest nazw, które nie mają nic wspólnego z historią miasta (nie mówię o nazwach związanych z historią Niemiec). Przykładem może być ul. II AWP, która nawet po wojnie była Sądową (niezbyt dokładne, ale jednak,
tłumaczenie nazwy historycznej), czy kuriozalny i koniunkturalny przykład ulicy Ojców Zbigniewa i Michała, która od średniowiecza nosiła nazwę Targu Kamiennego (handlowano tam kamieniami młyńskimi). Co gorsze nadania tej nazwy dokonano zaledwie kilka lat temu, gdy świadomość historyczna była u nas już duża. Nie mam nic przeciw tym patronom, ale nie powinno się nadawać nowych nazw ulicom, które mają je od setek lat. Ciekawie co by było gdyby takie pomysły padały w Warszawie czy Krakowie. Chylę tutaj czoła przed Panem Maciejem i jego opracowaniami o ulicach naszego miasta.
Re: Nazwa ulicy lub placu dla Ottomara Oertela
15 cze 2012 - 00:34:28
Myślę że warto spróbować, chodź wiem że będzie ciężko, bo zapewne "prawa strona" która jest dziś w magistracie, będzie blokowała taką inicjatywę, bo dla nich każdy Niemiec to szwab...nazista itp.. można było by wspólnie np. z TML, czy np. ze Stowarzyszeniem Tarninów. Jeśli chodzi o ulicę to tak dużo jest takich ulic... niestety które nie mają kompletnie nic wspólnego z Legnicą, ale faktycznie przykład zmiany ul. na Ojców Zbigniewa i Michała to jakaś wielka pomyłka! Tak samo jak po cichu zmienili ulicę Gerichtstr. (Sądowa) na II Armii WP, już sobie wyobrażam jaka byłaby afera gdyby ktoś chciał powrotu tej ulicy na Sądową! Jak również pomyłka w nazwie ul. Jaworzyńskiej winno być Jaworska...
Drażni mnie również jak "wyburzane" są budynki które mają po 100 lat i więcej i dla mnie są w jakiś sposób zabytkami nawet nie figurującymi u konserwatora a których i tak już garstka pozostała, albo bezmyślna głupota rządzących i właścicieli pozostawiając budynek bez dozoru aż "sam się rozbierze" żeby tam był jakiś dyskont czy co gorsza pusty plac!
Również posiadam książkę Pana Macieja także też jestem dobrze poinformowany jeśli chodzi o nasze Legnickie ulice.

Pozdrawiam
Paweł
Re: Nazwa ulicy lub placu dla Ottomara Oertela
16 cze 2012 - 12:24:11
Nic trudnego, trzeba napisac wniosek do Komisji Nazewnictwa, tak zrobił "ojciec chrzestny" nazwy ulicy ks. Bronisława Gładysza. Sugerowałbym umieszczenie tego miejsca, nazwanego im. O. Oertela w dzielnicy, która powstała z jego inicjatywy. Jak wiemy mieszkał na ulicy Mickiewicza (nazwa oficjalna - winno być Adama Mickiewicza, gdyż tak przyjęto nieoficjalnie i powszechnie). Sugerowałbym zmienę nazwy ulicy Prezydenta Roosevelta (nazwa oficjalna), człowieka, który wiele zaszkodził Polsce, a także oszukał Polonię amerykańską, chcąc pozyskać ich głosy. Tu oczywiście rozlegna sie głosy o kosztach. Można prawie bezkosztowo zmienić nazwę placu Śląskiego na plac Ottomara Oertela. Plac nie posiada żadnych numerów adresowych, tak więc nazwa uległa by tylko na mapach. Tak więc legnicka strona mogłaby śmiało wystapić z takim wnioskiem. A jest o co walczyć.

Maciej z Legnicy
Anonimowy użytkownik
Re: Nazwa ulicy lub placu dla Ottomara Oertela
16 cze 2012 - 17:19:25
Popieram inicjatywę.Bez cienia wątpliwości Oertel zasługuje na takie upamiętnienie.Marzy mi się również relief przedstawiający bitwę pod Legnicą ,która moim zdaniem jest jednym z najważniejszych dat w historii Legnicy.Poza tym,jest to nieliczny przypadek gdzie polscy i niemieccy rycerze walczyli po jednej stronie.
Re: Nazwa ulicy lub placu dla Ottomara Oertela
10 lip 2012 - 22:28:15
Szanowna Liegnitz.pl proszę informować o sprawie nadania imieniem ulicy Ottomara Oertela! Mam też nadzieję że Włodarze miasta, Radni, Komisja Nazewnictwa przychylą się pozytywnie do wniosku.

Pozdrawiam serdecznie
Paweł
Re: Nazwa ulicy lub placu dla Ottomara Oertela
09 lut 2013 - 02:11:39
Witam
Miło mi poinformować że na lutowej sesji UM, tj. 25 lutego, odbędzie się głosowanie za nadaniem ulicy Ottomara Oertela! Projekt uchwały trafił już do naszych radnych. Zespół do spraw Nazewnictwa Ulic i Placów pozytywnie zaopiniował zmiany nazw jeszcze kilku innych ulic oraz nadanie ich nowym ciągom komunikacyjnym.
Jednocześnie bardzo dziękuje portalowi Liegnitz.pl za złożenie wniosku do Zespołu do spraw Nazewnictwa Ulic i Placów
Nie będe się już rozpisywał kim był Ottomar Oertel, pisałem już we wcześniejszych postach, mam tylko nadzieję że nasi radni zagłosują "za"!
Re: Nazwa ulicy lub placu dla Ottomara Oertela
09 lut 2013 - 11:32:59
Chodzi nie o ulicę lecz o plac, dziś noszący nazwę: Śląski

Maciej z Legnicy
Re: Nazwa ulicy lub placu dla Ottomara Oertela
09 lut 2013 - 14:56:46
Tak Panie Macieju, szybko pisze i niechcący napisałem ulicę, wiem że jest to plac.

Pozdrawiam
Paweł
Re: Nazwa ulicy lub placu dla Ottomara Oertela
09 lut 2013 - 16:35:06
Z komisją się udało, teraz czekamy na radnych, bo to od nich zależy, co z tego wyniknie.
Dzięki AxelPun, bo to od Ciebie się zaczęło! Dzięki Panie Maćku za konkretną propozycję lokalizacji.
Liegnitz jest Wam wdzięczna!
Trzymajcie kciuki za 25 lutego!
Re: Nazwa ulicy lub placu dla Ottomara Oertela
09 lut 2013 - 19:32:54
Ja tak w temacie ale i nie w temacie: czy nagrobek Ottomara jest czy zaginął? Gdzie był dokładnie? Czytałem o tym ale nie mogę odnaleźć tej informacji.
Re: Nazwa ulicy lub placu dla Ottomara Oertela
11 mar 2013 - 08:24:44
Nachfolger Napisał(a):
-------------------------------------------------------
> Ciekawie co by było gdyby takie
> pomysły padały w Warszawie czy Krakowie. Chylę
> tutaj czoła przed Panem Maciejem i jego
> opracowaniami o ulicach naszego miasta.

---------------

Wiem, że odgrzebuję dość "stary" post, ale porównanie powyższej sytuacji, do identycznej sytuacji w Krakowie czy Warszawie wprost jest po prostu niemożliwe...

Legnica swoją polską historię ma dość krótką i faktycznie w swej wcześniejszej niemieckiej historii jest zapewne wiele osób, któe przyczyniły się znacząco do rozwoju ówczesnej Liegnitz. O nich faktycznie można, bądź wypada pomyśleć w nazewnictwie miejskim.

Natomiast w Warszawie występują podobne sytuacje uhonorowania w nazewnictwie "obcych", ot chociażby ceniony XIX wiczny rosyjski prezydent Sokrates Starynkiewicz, któremu Warszawa dużo zawdzięcza (np. system kanalizacji i wodociągów, który funkcjonuje do dziś i będzie funkcjonował przez kolejne kilkaset lat).

Choć tu należy zauważyć jedną różnicę. Legnica była wówczas niemieckim miastem, a Warszawa jednak polskim tyle, że pod zaborem rosyjskim. A to, że warszawski S. Starynkiewicz mocno sympatyzował z Polakami, wręcz z tego tytułu utracił stanowisko - to już sprawa drugorzędna:)
Anonimowy użytkownik
Re: Nazwa ulicy lub placu dla Ottomara Oertela
24 lip 2013 - 18:19:15
Wszystko dobre co się dobrze kończy.I w ten oto sposób Ottomar Oertel dołączył do Niemców mających w Legnicy swoje ulice.Jest on czwarty z kolei-ulice mają już ziemianin Alfred von Olszewski,muzyk Benjamian Bilse oraz Pastor Wolfang Max Meissler.Hi Hi na upartego można byłoby zrobić także Niemca z Henryka Pobożnego.Czemu? To bardzo proste-jego matka Święta Jadwiga Sląska jest Niemką.Ojciec Polak,matka Niemka z perspektywy XXI wieku.W tamtych czasach to naprawdę nikogo nie interesowało.Oskarżanie Henryka Brodatego(ojca Pobożnego) o rzekomą germanizację dolnego śląska niemieckimi kolonistami to czyste szaleństwo.Zawsze do wyobraźni przemawiała mi wizja bitwy pod Legnicą.W jednym szeregu giną polscy rycerze,francuscy templariusze i niemieccy górnicy z starciu z dziką,barbarzyńską Azją.Zresztą zakładam,że w bitwie nie brakowało Szwabów,Turyngów,Walonów,Serbołużyczan itd.
Ale to inna bajka.A wracając do Henryka Pobożnego-w momencie w którym bitwa zaczęła się,, sypać'' Henryk miał rzec(przynajmniej tak głosie kronikarz):Gorze nam się stało.W wolnym przekładzie na współczesny język -spotkało nas nieszczęście.I to zdanie jest niewątpliwie jednym z pierwszych zdań zapisanych w języku polskim.Mamy coś z czego powinniśmy być dumni.Oczywiście żaden z urzędasów nie wpadnie na pomysł żeby bitwę jakoś rozpropagować,ale czego wymagać od ludzi,którzy wydali wojnę logicznemu myśleniu? Jaka pod Grunwaldem jest piękna zabawa.Pod Legnicą zrobić coś podobnego w mniejszej skali-mogę sobie jedynie pomarzyć.....
A wracając do narodowości-na Dolnym Śląsku zabawa z tym jest naprawdę przednia.Jedni uwierzyli w mity PRL o odwiecznej ,,macierzy''.Drudzy zupełnie oszaleli na punkcie niemieckości.Na argument ,że Prusy zajęły Śląsk Austrii w XVIII wieku i potrzebowały do tego trzech wojen-ludzie ci reagują alergicznie.Inna opcja z kolei każe wszystko polonizować na siłę.Głupie i szkodliwe są wszystkie te dziwaczne szkoły.Niestety wszystkie one mają bardzo liczne szeregi.Całe szczęście,ze ludzi rozsądnych nie brakuje-jeszcze.
A z moich prywatnych ulicowych życzeń:
przenieść pomnik wdzięczności dla Armii Czerwonej na cmentarz.Pomnik ten jest fałszywy z nazwy co odkryłem stosunkowo niedawno.Nie jest to na pewno pomnik dla Armii Radzieckiej.Armia Radziecka powstała w 1946 ,więc siłą rzeczy nie może walczyć z hitlerowcami.Pomnik jest więc ZAKŁAMANY.
posunąć ulicę Roosevelta do diabła.Cholerny prosowiecki polityk.Oszust.Kłamca.Krętacz.
i najważniejsze-zrobić ulicę Pamięci dla Ofiar systemów totalitarnych.To, że takiej ulicy w Legnicy brakuje-to skandal przez wielkie S.
Cóż generalnie lubię zrzędzić ale dzisiaj jestem prawie zadowolony.Jest plac Oertela-super.A już prawie uwierzyłem,ze Polacy to naród nacjonalnych antysemitów jak to głoszą współczesne ,,media'' Takie bzdury pokazują ,,Pokłosia'' ,,Złote żniwa'' ,,Nasze matki -nasi ojcowie'' -tony medialnych śmieci szkalujących Polaków.Skąd się biorą tacy popaprańcy? Równie dobrze mógłbym zastanawiać się nad psychiką owadów...

I jeszcze jedno jest niesłychanie pocieszające-z reguły głupcy nie mają argumentów.Plują bluzgami,miotają się ale merytoryczności nie mają żadnej.A miało być o ulicach.Następnym razem napiszę coś o hitlerowcach w Legnicy.Temat ten jest całkiem ciekawy...



Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 2013-07-24 18:39 przez Kosa25.
Re: Nazwa ulicy lub placu dla Ottomara Oertela
26 lip 2013 - 11:23:31
Temat ciągnie się bez mała rok. Dzięki 12. radnym (S. Masojć, P. Żabicki, W. Cichoń, J. Kurowski, B. Słomczyńska, P. Sikorski, W. Tulejko, K. Hałaszyński, S. Skowroński, R. Kępa, A. Farmas-Czerwińska, M. Nowosielska), którzy docenili wkład burmistrza Oertela w rozwój miasta, w którym przyszło m żyć. Pięciu radnych (K. Ślufcik, J. Szynalski, L. Rozbaczyło, E. Drążkiewicz-Kierzkowska i J. Kiełb) nie było w stanie określić swojego stosunku do miasta i człowieka, który spowodował jego rozwój i wstrzymali się. Wśród radnych znaleźli się jednak i tacy (J. Baczyński, E. Szymańska, G. Pichla, A. Płócieniczak), którzy nie doceniają zasług 40-letnie burmistrza miasta i głosowali przeciw upamiętnieniu tego człowieka. Proponuję im zmianę miasta. Chylę głowę przed radnymi, którzy potrafili docenić zasługi Ottomara Oertela.

Maciej z Legnicy
Anonimowy użytkownik
Re: Nazwa ulicy lub placu dla Ottomara Oertela
26 lip 2013 - 14:32:17
Dziwna była to zabawa.Oertel Ottomar nie był przecież żadnym niemieckim nacjonalistą ani radykałem.Można spokojnie nazwać go dobrym niemieckim patriotą.
Niestety większość jego rodaków w tamtych czasach była wyraźnie nastawiona antypolsko.I to jest dla mnie dość proste-w Polsce Bismarckstrasse nie ma żadnej racji bytu.Natomiast w Niemczech takie ulice zupełnie mnie nie bulwersują-Niemcy mają powody Bismarcka czcić i chwalić.To co dobre dla Niemiec nie musi być dobre dla Polski i na odwrót.Tak samo Niemcy nie muszą patrzeć z miłością na Łokietka czy Jagiełłę i jakoś wcale mnie to nie dziwi.Zupełnie nie rozumiem jak można napisać wspólny podręcznik historii polsko-niemieckiej czy polsko-czeskiej.Propaganda PRL zrobiła z wojen polsko-niemieckich zupełny fenomen-a przecież prawie każdy europejski kraj toczył wojny ze swoimi sąsiadami.Ale skoro jesteśmy przy ulicach-dlaczego portal bawi się historią i nie traktuje jej poważnie?
Popatrzmy-Grunwaldzka (Hiller Weg, Logaustraße, Helmuth-Brückner-Straße, Fredrich-Ebert-Straße, Tannenbergstraße) Super,jest komplet historii.
I z innej beczki -Plac Wolności (Wilhelmsplatz).A gdzie się podział Adolf-Hitler Platz? Co to za przedziwny relatywizm moralny?
Wpasuje się to w modną dziś tezę,ze naziści spadli z nieba.Brak w tym logiki.Tak samo Plac Gdański jest nazwą hitlerowską.
Oczywiście nie postuluję aby nazwę zmieniać(po co?)-natomiast warto wiedzieć jaka jest geneza nazwy.W latach 1936-1938 w III Rzeszy zmieniono na ,,bardziej niemieckie'' blisko 1000 nazw miejscowości na samym Śląsku! Postulowałbym więc o nie bawienie się historyczną gumką do mazania.Są szaleńcy (zresztą nawet w Legnicy ) którzy wybielają komunistyczne i nazistowskie zbrodnie.Ci samo ludzie mówią zresztą -nie sądźmy historii ,nie oceniajmy innych ,były inne czasy bla bla bla.Tylko,ze zgodnie z ich idiotyczną moralnością siłą rzeczy powinno się teraz rozwiązać sądownictwo,administrację,policję-no bo przecież ludzi nie można osądzać? Portal zbyt mocno odbija w modny dziś lewy tor.Tymczasem nie powinien odbijać ani w lewo ani prawo -powinien jechać środkiem.I tego środka zaczyna mi mocno brakować...
Re: Nazwa ulicy lub placu dla Ottomara Oertela
26 lip 2013 - 23:06:05
Panie Kosa o co Panu chodzi? Kto napisze na forum cokolwiek od razu robi Pan kontrę. Gubię się już w Pańskiej logice choć retorykę ma Pan piękną. Niech Pan sobie wyobrazi analogię: we Lwowie grupa ukraińskich miłośników historii miasta daje propozycję nazwania jednej z ulic imieniem przedwojennego prezydenta miasta (wiadomo Polaka). Radni protestują, że żaden przedwojenny Polak nie będzie patronem ulicy ukraińskiego miasta. Uchwała jednak przechodzi pomimo oporu prawdziwych patriotów (ukraińskich). I nagle na jakimś forum pojawia się ukraiński odpowiednik Pana Kosy i zaczyna jeździć po Polakach jacy to oni byli źli i ile złego zrobili (nawet ten prezydent) narodowi ukraińskiemu. Oczywiście to tylko wymyślona, acz analogiczna historia, ale doskonale oddaje mentalność Pana Kosy i radnych, którzy głosowali przeciw tej uchwale. Nieważne co kto zrobił dla miasta, ważne aby był nasz. Tak Pan myśli Panie K. ? Kłania się Kali i jego krowa.
P.S. Dziękuję Maciejowi za jego ostatni post. Są widać jeszcze ludzie, którzy oceniają innych po czynach a nie narodowości.
Anonimowy użytkownik
Re: Nazwa ulicy lub placu dla Ottomara Oertela
27 lip 2013 - 11:14:06
Szanowny Panie zupełnie mnie Pan nie zrozumiał.Pisząc o dziwnej zabawie mam na myśli radnych,którzy nie rozumieją zupełnie wkładu narodu niemieckiego w Dolny Śląsk.Skoro rzekomo nie cierpię niemieckości to po co pisałem 16 czerwca:
,,Popieram inicjatywę.Bez cienia wątpliwości Oertel zasługuje na takie upamiętnienie.Marzy mi się również relief przedstawiający bitwę pod Legnicą ,która moim zdaniem jest jednym z najważniejszych dat w historii Legnicy.Poza tym,jest to nieliczny przypadek gdzie polscy i niemieccy rycerze walczyli po jednej stronie''

Wystarczy popatrzeć parę postów wyżej.Na Boga nic z tego nie rozumiem.Oertel Ottomar nie był przecież żadnym niemieckim nacjonalistą ani radykałem- i to wspaniale o nim świadczy na TLE EPOKi.Co jest w tym dziwnego? Niestety większość jego rodaków w tamtych czasach była wyraźnie nastawiona antypolsko-to jest historyczna prawda i tym większe są zasługi Oertela,ze nie uległ generalizacji myślowej.Gdybym był radnym zagłosowałbym na tak i jeszcze narysowałbym to na ścianie.Jeżeli nie lubiłbym Oertela to co po do diabła miałbym pisać po uchwale:
Wszystko dobre co się dobrze kończy.I w ten oto sposób Ottomar Oertel dołączył do Niemców mających w Legnicy swoje ulice.Jest on czwarty z kolei-ulice mają już ziemianin Alfred von Olszewski,muzyk Benjamian Bilse oraz Pastor Wolfang Max Meissler.
Trochę chyba brak w tym logiki? Naprawdę mam już tego cholernie dość.Pokazuję,ze PRL zakłamał historię polsko-niemiecką.Tłumaczę,ze Brodatego nie można uskarżać o rzekomą germanizację Śląska.Chwalę wspaniałych niemieckich obywateli Legnicy.I co dostaję w zamian? Oskarżenie o polski nacjonalizm? To jakoś parodia? Natomiast ja bardzo dobrze wiem,na czym polega mój ,,błąd''.Zachciało mi się ruszać komunistycznych zbrodniarzy którzy zniszczyli Legnicę i nie ponieśli za to nigdy odpowiedzialności.Zachciało mi się walczyć z mitem ,,odwiecznie niemieckiego Sląska'' gdzie mit ten jest potężny i propagowany w tysięcznych nakładach.A skoro już jesteśmy przy polityce to wie Pan czego ja Legnicy życzę? Żeby jeszcze kiedyś w Legnicy znalazł się człowiek który miałby chociaż 50% mądrości Oertela.I może sobie być Żydem,Niemcem czy Rumunem.Pchnie miasto do rozwoju -pierwszy postawię mu pomnik.
A co do stosunków polsko-ukraińskich Pan raczy żartować.Polskie ulice w Lwowie? Na Białorusi? W Wilnie? tamci ludzie do takich rzeczy w gigantycznej większości do tego nie dorośli.Natomiast portal ma bardzo ciekawą postawę-czy piszę coś dobrego o Niemcach czy złego -i tak dla portalu jestem,,,narodowcem'' ,,Kalim'' ,,Patriotą''
Jedyne co mogę zrobić to bardzo podziękować.Zostawiam pole do popisu panu Rodakowi dla którego celem jest ,,miasto samo w sobie'' Czy miastem rządzą hitlerowcy czy psychopaci-nieważne-bo najważniejszy jest rozwój Liegnitz.Wyburzenie Starego Miasta w Legnicy-incydent.Może za kilkadziesiąt lat portal wychowa ludzi którzy przywrócą Adolf Hitler Platz? I będą mieli mocne argumenty-
gigantyczna redukcja bezrobocia
budowa sześciu kompleksów koszarowych
budowa lotniska i autostrady
znaczny wzrost znaczenia Liegnitz

Tak to się skończy jak portal nie będzie dostrzegał różnicy pomiędzy dobrem a złem.Natomiast skoro hitlerowców nie lubię zapewne jestem ,,hitlerowcem'' Jak żyję nie czytałem podobnych bzdur.Chociaz moze to dobry pomysł z tym narodowcem?
idę wiec spalić wszystkie banknoty dziesięciozłotowe bo z tyłu jest żydowska pięczeć.Spalę też wszystkie stuzłotówki bo Jagiełło to
Litwin! Ups a we mnie płynie krew rosyjska.No to chyba muszę się powiesić.Może wtedy będę ,,dobrym'' Polakiem?
ABSURD.KOSMOS.PARANOJA.Zaiste postmarksizm wypiera mózgi porządnym ludziom.Znam podobną historię z pewnego gułagu.
Jest szef NKWD nadzorca.I mówi do kapo:
Dziesięciu więźniów ,którzy wyrabiają najniższe normy wystąpić.
Więźniowie występują.Nkw-dzista wyciąga karabin ,warczy wy przeklęci wrogowie rewolucji strzela.
Później mówi -10 więźniów którzy wyrabiają najwyższe normy-wystąpić!
Więzniowie wychodzą.Zadowoleni.Czekają na nagrody.A Nkw-dzista mówi
Wy kontrrewolucyjne śmieci!Chcecie zamydlić oczy władzy ludowej? I strzela.

Cokolwiek dla portalu bym nie zrobił i tak przegram.
Anonimowy użytkownik
Re: Nazwa ulicy lub placu dla Ottomara Oertela
28 lip 2013 - 15:09:23
Pisze ostatni post i obiecuję,że się zamknę.Byłem czwartą osobą która pomysł ten poparła.W ramach podziękowania za to dostałem oskarżenie o polski nacjonalizm.Sprawdza się stare się powiedzenie,ze kto ma dobre serce ten musi mieć też wiadomo co .Będąc w Niemczech widziałem jak zachowywali się barbarzyńsko Polacy.Widzą Bismarkstrasse i plują na to.Próbowałem Czytelnikom forum wytłumaczyć ,ze Niemcy mają prawo Bismarcka czcić i chwalić,natomiast Polacy powinni to rozumieć.Oczywistością jest fakt,ze Bismarck w Polsce racji bytu żadnej nie ma -choć dla Liegnitz (przenigdy dla Legnicy!)zasługi ma niewątpliwie gigantyczne.Co jest w tym dziwnego-nie mam zielonego pojęcia.
A wracając sobie do Oertela-na jego przyszły plac przejdę się z chęcią.Natomiast jeżeli we Wrocławiu powstanie Wzgórza Georga Bendera to tam przejdę się z niechęcią.A czemu ? Po Georg Bender był niemieckim nacjonalistą i miłością do Polski zbytnio nie pałał delikatnie mówiąc.Oertel-tak,Bender-nie.
Pierwszy raz chyba nie zgodzę się z Panem Maciejem.,,Chylę głowę przed radnymi, którzy potrafili docenić zasługi Ottomara Oertela.''
Ja mogę im co najwyżej podziękować .Ci sami radni jak lwy bronią totalitarnego pomnika i tolerują jakieś stalinowskie naleciałości.Prowadzą fatalną politykę historyczną ,piorąc legniczanom mózgi nachalną propagandą sukcesu.Ci ludzie mogliby najwyżej czyścić buty Oertelowi.Sypią się dzieła (na czele z Tarninowem) mądrego Niemca choć propagandowa maszyna ciągle tworzy wizje sielankowe.To jest KUMULACJA HIPOKRYZJI. Dawać wzniosłe ulice i jednocześnie niszczyć miasto.Mogą sobie nawet uchwalić ULICĘ NAJWYŻSZEJ ŚWIĘTOŚCI-to legnickich dziur w drogach nie załata.
A co do tej całej rady:
prawa strona nigdy nie puści żadnego Niemca a lewa puści prawie każdego w ramach szeroko pojętej.,,europejskości''
Jedni powiedzą,ze Niemcy to nasz odwieczny wróg,drudzy,ze odwieczny przyjaciel.Kto ma rację? Nikt. Politycy to populiści
a tłum z reguły żąda biało-czarnego obrazu.
I na sam koniec-Oertela lubię jako bezstronnego fachowca.Natomiast cała zgraja pruskich nacjonalistów i hitlerowców która budowała sobie potężną Liegnitz nic mnie nie interesuje i ja do nich żadnych długów wdzięczności nie mam i mieć nigdy nie będę.
Jak takie myślenie jest wyrazem ,,nacjonalizmu'' to daj Boże jak najwięcej takich,,nacjonalistów'' na Litwie ,Ukrainie,Rosji i Białorusi.Bo tam są problemy niewyobrażalne.Koniec darmowej eseistyki o zerowej sile przebicia
i jeszcze jedno-poleciłem kiedyś portal grupie znajomych.I wiecie Państwo do jakiego doszli wniosku po po obejrzeniu portalu ?
Że okres pruski jest super! A III Rzesza ma dla Legnicy wielkie zasługi!
Nie wiedziałem co zrobić-bo to jest edukacyjna żenada portalu i polskiego systemu szkolnictwa.Młodzi ludzie zupełnie nie mają pojęcia o lokalnej historii-tłucze im się teraz samą fajną niemieckość i dochodzą do takich ,,błyskotliwych'' wniosków.Myślę,ze z 30% moich znajomych nie miałoby nic przeciwko przyłączeniu Sląska do Niemiec.Co będzie za kilka wymian pokoleniowych? Strach się bać...
Re: Nazwa ulicy lub placu dla Ottomara Oertela
29 lip 2013 - 20:42:26
Kosa,zgadzam się z Tobą . Legnica jest miastem ,z historii piastowskim ,nie musimy ulegać pruskiej glorii. Fajnie jest popatrzeć jak Legnica wyglądała parę??? lat wstecz, jaki to był Bezirk Liegnitz. A my jesteśmy Legniczanami, ale my jesteśmy nabyci!!! Jest fajnie,. szukam w necie choć pół fotki o temacie Liegnitz, Jestem uzależniony? Chyba tak. Kosa, nie ulegajmy emocjom.Pisz dalej i bądż z nami.

boguslawmakowski
Przykro nam, ale tylko zarejestrowane osoby mogą pisać na tym forum.

Kliknij żeby zalogować

Liegnitz.pl  ][  Kontakt  ][  Regulamin  ][  strona główna forum  ]