Witam znalazłem taką stronkę o Legnicy niestety po niemiecku, są tam fotki stare i nowe, rózne opisy jak ktoś zna język może coś przetłumaczyć i wkleić tu na forum ( o ile to nie będzie plagiat ). Adres strony [www.liegnitz.info]

Właścicielami tej strony są Erich i Ursula Stübinger www.stübinger.de. Może warto kontakt nawiązać ?

*to nie błąd, domena jest z umlautem



Zmieniany 2 raz(y). Ostatnia zmiana 2012-02-08 21:41 przez Markus.

Gratuluję, to dobra wiadomość dla historyków zawodowych i wielu miłośników historii naszego miasta.
Pomysłodawca i sponsor strony Pan Zbigniew Brzeziński robi świetną robotę dla miasta. Dziękujemy.
Franciszek Grzywacz

Przykro mi, ale nie uważam, że to jest dobry sposób promocji regionu, chyba, że chcecie państwo (Twórcy Portalu) powrotu do "macierzy". Równie dobrym pomysłem jest wg mnie stworzenie portalu auschwitz.de itp...
To jest ta sama maniera, której nie mogę zdzierżyć w dwujęzycznym nazewnictwie miejscowości na opolszczyźnie. Niemcy stosują nazwy łużyckie jako historyczne, mądrze podkreślając ich charakter, na brązowych tablicach, które kojarzone są z zabytkami, ruinami, zaszłościami. Wystarczy pojechać w okolice Goerlitz, przejażdżka po małych miejscowościach da każdemu pojęcie, jak to zrobić ze smakiem i dystansem do historii. A u nas, jak to u nas , tablice są na tym samym tle, obowiązujący urzędowo styl - jako RÓWNOWAŻNE. Czyli co? Polskie czy niemieckie mejscowości? Jak zwykle, brak wyczucia i smaku.
Reasumując, właźmy w dxpę Niemcom, bez śladu własnej tożsamości i poszanowania historycznych FAKTÓW.
Mazur.

Uwaga o jednokolorowych tablicach na Opolszczyźnie, myślę że jest jak najbardziej słuszna. Sam byłem zszokowany gdy kilka lat temu jechałem przez okolice Głogówka. Nie porównujmy jednak nadgorliwości czy bezmyślności władz lokalnych z chęcią poznania historii miejsca własnych urodzin czy zamieszkania. Na tym portalu nie chodzi przecież o promocję miasta (chociaż siłą rzeczy w jakimś stopniu ona będzie) ale o to by próbować odtworzyć mniej oficjalne dzieje tego miasta w którym żyjemy. Twórcy portalu napisali, że mieszkali tu przedstawiciele różnych narodów, ale jednak to Niemcy byli wiodącą grupą i o nich będzie większość materiałów. Historii nie powinniśmy zmieniać. Co byśmy powiedzieli gdyby grupa Ukraińców stworzyła portal historyczny Lwow czy Stanislawow i robiliby to dla poznania korzeni miejsca gdzie żyją? Prawdopodobnie chwalilibyśmy taką inicjatywę i słusznie,pomimo, że pewnie wielu obywateli Ukrainy krytykowało by to. Niech więc liegnitz.pl próbuje ocalić pamięć o czasach świetności naszego miasta, bez przegięć politycznych i ideologicznych.

Zgadzam się z tym co pisze Nachfolger, chociaż w pierwszym momencie miałem podobne odczucie jak wariaNT.
Skoro portal ma być o mieście, bez podziałów geopolitycznych, to trzeba obiektywnie przyznać, że do 1945r. Legnica była miastem rozwijającym się i do czasów współczesnych osiągnęła by pewno jakieś 250 - 300 tyś mieszkańców, ale cóż, stało się jak się stało i trzeba się z tym pogodzić, a czasy jego świetności wspominać z łezką w oku .
Więc nie roztrząsajmy jego przynależności i zaszłości historycznych, ale zajmijmy się jego historią, która jest naprawdę imponująca :)

Cieszą mnie oba powyższe posty. Chciałbym, żeby wszyscy rozumowali w ten sposób. Dla mnie idea tego serwisu jest jasna i oczywista. Tym bardziej, że wyartykułowano ją na stronie głównej i w zakładce "o nas".
Jedynym bohaterem tej witryny jest miasto z całym jego historycznym zapleczem. Ograniczają je – co prawda – ramy czasowe, ale nikt nie powiedział, że to granice definitywne. Pożyjemy, zobaczymy. Póki co, skupmy się na Liegnitz i wielu dotąd nieznanych kartach z jej dziejów, jakie – mam nadzieję – wspólnymi siłami uda się odkryć.

Obawiam się, że kolega WariaNt nie ma racji - i na dodatek sam sobie przeczy. Chodzi o wymienione w ostatnim zdaniu "poszanowanie dla historycznych faktów". Chyba juz czas przestać udawać, ze historia Dolnego Śląska zaczęła się w 1945 roku? Skoro przed rokiem 1945 miasto należalo do państwa niemieckiego i było zamieszkane przez niemiecką ludność, to mamy o tym nie pisać? Przecież dość krótki, acz bolesny okres władzy hitlerowskiej nie może przesłaniać dorobku wielu pokoleń niemieckojęzycznych Dolnoślązaków.

Witam!
A ja mogę polecić Dział Informacyjno-Bibliograficzny i REGIONALNY Legnickiej Biblioteki Publicznej przy ul. Piastowskiej 22 w Legnicy - oczywiście!! Mamy ok. 4000 książek dot. Legnicy, regionu legnickiego i Dolnego Śląska. Na stronie www.lbp.lca.pl możecie znaleźć informację (zestawienie bibliograficzne ) o nowościach wydawniczych zakupionych (podarowanych) w ostatnim czasie (http://www.lbp.lca.pl/nowosci.php?id=dibir_2p11) oraz katalog zbiorów biblioteki (i w ogóle bibliotek Dolnego Śląska), gdzie możecie odszukać książki Was interesujące. (www.dzb.pl)
Staramy się kupować, pozyskiwać wszystkie publikacje dot. Legnicy - i większość możecie u nas dostać (w czytelni na miejscu lub pożyczyć na niedługo). Gromadzimy też legnickie czasopisma, prowadzimy kartoteki artykułów dot. Legnicy z czasopism regionalnych (już od połowy lat 70.!).
W naszych zbiorach mamy także książki w języku niemieckim - także tzw. KOLEKCJĘ DOLNOŚLĄSKĄ (72 pozycje), czyli książki wydane przed 1945 r. dot. Legnicy i Dolnego Śląska - [www.lbp.lca.pl]

Także założyciele tej strony niejednokrotnie korzystali z naszej pomocy!!

Zapraszam serdecznie!! Poniedziałek, wtorek, czwartek i piątek w godz. 10.00-19.00 a w sobotę od 9.00 do 15.00.