Chyba już najwyższa pora na kolejny wątek,którego i tak nikt nie będzie czytał.Od razu zastrzegam,ze z profesjonalną historią niewiele mam wspólnego.Moje pogadanki historyczne nie mogą być traktowane zbyt serio i nie są wiarygodnym źródłem historycznym.
Pogadanka nr 1
,,Jak Krzyżacy ocalili Legnicę i Europę''
Obydwa obrazki przedstawiają bitwę pod Legnicą z roku 1241.I co my tutaj mamy? Starcie mongolsko-krzyżackie.Pierwszy obrazek jest zresztą mocno dramatyczny-bohaterscy Krzyżacy padają pod ciosami pogan.I nie są to bynajmniej obrazki z pierwszego lepszego forum.Podobne zdjęcia zamieszczają znane i szanowane wydawnictwa popularnonaukowe np.Osprey Punblishing. Notabene rozchodzą się one w gigantycznych nakładach,więc siłą rzeczy publikują mocno zniekształcony obraz historyczny.Pytanie pierwsze-czy Krzyżacy brali w bitwie udział? Cholera wie.Długosz informuje nawet o śmierci wielkiego mistrza Poppona von Osterna na polu walki.To bzdura.Poppon musiałby w takim razie zmartwychwstać po bitwie ,ponieważ pojawia się(żywy) w wielu innych dokumentach z epoki.I umiera najprawdopodobniej w 1266 lub 1267.Na pewno w bitwie brali udział templariusze mający posiadłości (na Dolnym Ślasku)które dostali w prezencie od Henryka Brodatego. Zakładając prawdziwość listu czytamy:
W liście z połowy 1241 r. mistrz templariuszy Ponces d’Aubon pisał do króla francuskiego Ludwika IX:
Uświadamiamy Waszą Wysokość, że Tatarzy zniszczyli już i złupili ziemię, która należała do Henryka, księcia polskiego, że zabili księcia tego wraz z mnóstwem panów; 6 braci naszych, 3 rycerzy, 2 zbrojnych i 500 naszych ludzi zginęło, 3 zaś braci dobrze nam znanych zdołało uniknąć zguby.
Ale jatka.Sprawdza się powiedzenie,ze biednemu zawsze wiatr w oczy.A co z joannitami -kolejnym zakonem rycerskim?
Oni także są mocno podejrzani o udział w tej zabawie.Oni także kręcą się w tych rejonach w owych czasach.
Ale wróćmy do sedna -co z Krzyżakami? Bardzo możliwe,ze pod Legnicą się znaleźli. Byli jednakże tylko małą grupką krzyżowców.
W zadnym wypadku nie mogą być przedstawiani jako siła Mongołom równa.Choć Niemców w tej bitwie rzeczywiście było sporo.
Kopacze złota i górnicy ze Złotoryi to niemieccy koloniści,nie Polacy jak sądzi wielu ludzi.W każdym bądź razie większość czytelników Osprey Punblishing będzie świecie przekonana,ze Krzyżacy pod Legnicą ocalili Europę przed azjatycką dziczą.
No a przynajmniej bohatersko się poświecili dla zachodniej kultury...
Załączniki: